Skrzyp polny kojarzy się wielu osobom albo z chwastem rosnącym na łące albo z preparatami na włosy i paznokcie. I słusznie – skrzyp rośnie bowiem na polach uprawnych, ugorach, pastwiskach, przydrożach i faktycznie uważany jest za chwast. Ma także wiele cennych właściwości, które pomagają dbać o łamiące się, cienkie, wypadające włosy i rozdwajające się, słabe paznokcie. Dlatego z powodzeniem napar ze skrzypu polnego można dodać do swojego szamponu, a na dłonie i paznokcie robić maseczki z dodatkiem tego zioła.
Czym może nas jeszcze zaskoczyć skrzyp polny?
Ma bardzo wiele zastosowań i obecnie jest trochę niedocenionym ziołem. Można go stosować w wielu wariantach: jako napar, ekstrakt, który można kupić w sklepach zielarskich, jako płukankę do włosów czy moczenia stóp, w kapsułkach, w kremach, żelach i szamponach. Wiele z tych rzeczy można przygotować w domu i to naprawdę nic skomplikowanego.
Jak działa skrzyp polny?
1. Świetny diuretyk.
To znaczy, że pomaga wyeliminować nadmiar wody w organizmie, bo działa moczopędnie. Dzięki temu jest także świetnym środkiem zapobiegającym chorobom układu moczowego. Stosując od czasu do czasu kurację ze skrzypu polnego uniknąć można kamieni nerkowych, a mężczyźni nie będą borykać się z problemami wywołanymi prostatą.
2. Spalacz tłuszczu.
Skrzyp polny jest świetnym wsparciem, kiedy chcemy zrzucić wagę albo wspomóc się przy spalaniu tłuszczu z okolic brzucha, bioder i pośladków. Działa oczyszczająco i ma świetny wpływ na poprawę przemiany materii. Masaże wykonane naparem ze skrzypu pomogą także zredukować cellulit. Wystarczy masować daną partię ciała aż do wchłonięcia płynu w skórę.
3. Zatrzymuje krwawienia.
Ze względu na swoje właściwości, ma moc uszczelniania ścian naczyń krwionosnych i poprawia krzepliwość krwi. Dlatego współczesna fitoterapia często zaleca stosowaniu skrzypu polnego kobietom, które zmagają się z obfitymi miesiączkami. Często są ona narażone na anemię, a skrzyp pomaga jej zapobiegać dzięki temu, że nieznacznie pobudza produkcję czerwonych krwinek. Lata temu skrzyp stosowanu także przy krwotokach wewnętrznych.
4. Na zmiany skórne.
Skrzyp stosowany zewnętrznie w postaci okładów dobrze wspomaga leczenie niektórych chorób skóry, np. łuszczycy. Ma działanie antybakteryjne, więc świetnie sprawdza się także w stanach zapalnych nie tylko skóry, ale i jamy ustnej – wtedy polecane jest płukanie ust naparem ze skrzypu. Z racji właściwości przyspieszających gojenie ran, stosować go można także przy oparzeniach.
5. Dla pełnej blasku skóry.
Wbrew pozorom skrzyp polny działa świetnie nie tylko na włosy i paznokcie. Polecany jest osobom, które narzekają na szarą i zmęczoną skórę twarzy, ponieważ potrafi przywrócić energię, witalność i blask. Ponadto działa regenerująco i pomaga rozjaśnić blizny i zniwelować zmarszczki. Lotion przygotowany z naparu skrzypu, alkoholu i octu stosować można jako preparat do oczyszczania skóry skłonnej do trądziku. Skrzyp spowalnia procesy starzenia się i ujędrnia skórę, więc można od czasu do czasu przygotować sobie taką ziołową kąpiel.
Zioło to świetnie sprawdzi się także jako domowy sposób na potliwość stóp, poradzi sobie z opuchlizną oczu i zapaleniem spojówek, pomoże zwalczyć infekcje intymne i wyciszyć się po ciężkim dniu.
Uwaga na nadmiar skrzypu!
Naparu nie powinny pić kobiety w ciąży, bo może to wywołać przedwczesny poród. Kobiety karmiące piersią także nie powinny po niego sięgać, bo może to mieć wpływ na stan zdrowia maluszka. Poza tym długotrwałe i zbyt częste wspomaganie się naparami i preparatami ze skrzypu polnego może doprowadzić do niedoboru witaminy B1 i wywołać:
– osłabienie
– problemy z koncentracją
– nerwowość i stany depresyjne
– opuchliznę kończyn
– arytmię serca
– brak koordynacji ruchów i drżenie rąk
– podrażnienia żołądka
– problemy trawienne i gastryczne
– utratę apetytu.
Nie stosujemy więc terapii skrzypem dłużej niż 4 tygodnie (napary) i 6 tygodni (stosowanie zewnętrzne).
Jak widać skrzyp to jedno z tych magicznych ziół, które może nam w wielu schorzeniach pomóc, jednak powinno się go stosować z umiarem i pod pełną kontrolą. A Wy sięgacie po to zioło? Jak go stosujecie?
Redakcja Zakątka Verbeny