Czy to możliwe, że nasz mózg znajduje się w jelitach? Jeśli tak, to o czym myślą nasze jelita? […] Przez wiele lat układ trawienny człowieka nie stanowił specjalnego obiektu zainteresowań naukowców i społeczeństwa. A przecież nie od dziś wiadomo, że “jesteś tym, co jesz”. Na szczęście ostatnio zwiększa się nasza świadomość i zaczynamy dostrzegać związek pomiędzy tym, co jemy i jak się czujemy. Powierzchnia naszych jelit 100-krotnie przewyższa powierzchnię naszej skóry, której poświęcamy na co dzień o wiele więcej uwagi. Chcesz wiedzieć co należy robić, aby utrzymać nasz drugi mózg w dobrej formie? Koniecznie przeczytaj nasz artykuł.
Nowa nauka – neurogastrologia
To zadziwiające jak długo trzeba było czekać, aż naukowcy zaczną większą uwagę poświęcać naszemu układowi pokarmowemu. Nie od dziś wiadomo, że naszą głowę i brzuch coś łączy. Doświadczamy tego zarówno wtedy kiedy jesteśmy zakochani, jak i zdenerwowani. W świetle takich spostrzeżeń oraz ostatnich badań naukowych przyjęło się mówić o naszych jelitach jak o “drugim mózgu”. Termin ten nie wydaje się być nadużyciem, zwłaszcza wtedy, gdy dowiemy się, że zarówno żołądek, jak i jelita, są pokryte przez sieć takich samych komórek nerwowych, z jakich zbudowana jest nasza kora mózgowa. Dzięki temu nasz mózg został zwolniony z obowiązku opiekowania się procesem trawienia. Bliższa analiza wykazała, że liczba neuronów w jelitach jest tak duża, że najprawdopodobniej spełniają one także jakieś inne role i zadania.
Jak mózg rozmawia z jelitami?
Komunikacja odbywa się za pomocą nerwu błędnego. Co ciekawe okazuje się, że aż 90% tej komunikacji kierowanych jest właśnie w stronę mózgu. To najlepiej pokazuje w jak wielkim stopniu stan naszych jelit może wpływać na pracę mózgu. Wskazywać to może na odwrotną od dotychczasowej tezę, że to nasz układ pokarmowy wpływa na nasz stan psychiczny.
Jelitowe antydepresanty?
Okazuje się, że to właśnie ten sposób walki z depresją może w przyszłości przynosić najlepsze rezultaty. Wielu uczonych jest zdania, że tak intensywna komunikacja jelit z mózgiem może wpływać na nasz nastrój. Oczywiście wciąż aktualnym jest twierdzenie odwrotne, że to nasz stan psychiczny może odpowiadać za dolegliwości ze strony układu pokarmowego. Porównać można to do systemu naczyń połączonych i ważna jest w nim wzajemna równowaga.
Stres a odporność
Odporność człowieka pochodzi przede wszystkim z jego jelit. Bytuje w nich nawet ponad tysiąc różnego rodzaju niezbędnych bakterii. W interesie naszego organizmu jest, aby ich skład był kompletny. Stresujący tryb życia nie dość nie nie sprzyja, to wręcz szkodzi w utrzymaniu tej równowagi bakteryjnej. Taka zmiana flory bakteryjnej może być bezpośrednią przyczyną wielu dolegliwości lub chorób.
Jak dbać o jelita?
- Jedzmy powoli i dokładnie rozdrabniajmy jedzenie przed połknięciem. Zbyt duże kęsy niepotrzebnie obciążają nasze jelita. Bierzmy przykład z Azjatów, którzy jedząc pałeczkami spożywają bardzo małe części pokarmu.
- Jelita lubią aktywność fizyczną. Odpowiednia ilość wysiłku w ciągu dnia w znaczny sposób poprawi perystaltykę (ruch jelit), a co za tym idzie krótsze zaleganie resztek pokarmowych w ich wnętrzu.
- Nawadniajmy każdego dnia organizm odpowiednią ilością płynów. Najlepiej niechlorowaną wodą. Minimum 2l wody dziennie.
- Spożywajmy jak najwięcej naturalnych produktów bogatych w błonnik, który ułatwi wypróżnianie. Polecamy np. płatki owsiane, otręby, marchewkę, dynię.
- Polub na nowo produkty kiszone! To najlepszy naturalny probiotyk, który wzmocni nasz organizm.
- Wrzuć na luz – nie stresuj jelit! Stres negatywnie wpływa na naszą odporność.
- Regularne głodówki wbrew pozorom wcale nie są zdrowe. Powodują m.in. spadek odporności organizmu.